czwartek, 30 lipca 2009

ZAWODY - 08.08 - CZECHY

NO I OCZYWIŚCIE POMYŁKA

Dokładnie chodzi o to, że pomyliłem Rokietnice.  Te w których są zawody, są koło miasta Liberec. Reszta informacji jest poprawna. Impreza powinna być dość spora, bo napisali, że to niemal legendarne zawody. Na bank będzie boardercross i slalom. Do dyspozycji będzie także wyciąg. Spanie standartowo w namiotach. 

Mocno polecam.

więcej info na http://dirtyriders.cz/newsboard.php?id=109

mapka


siema,

chciałem was zaprosić na kolejne zawody do Czech, na których też osobiście się pojawię. Informacji odnośnie samych zawodów jest mało. Ogólnie  mają być konkurencje boardercross i slalom. Warto się tam wybrać, aby zmierzyć się z naszymi sąsiadami i pojeździć z kimś innym niż zazwyczaj. Najważniejszym faktem jest to, że nie jest to tak daleko w głąb Czech. Zawody odbędą się w miejscowości Rokytnice, na stoku "skiareálu U Modré hvězdy" i o tą nazwę pytajcie. W razie problemów bądź pytań mój numer telefonu nie jest tajemnicą, więc dzwońcie. 

poniżej zamieszczam mapkę dojazdu ( mam nadzieję, że to tam ) JEDNAK NIE TAM 


pozdrawiam 

Lord Szaman

poniedziałek, 27 lipca 2009

ODWOŁANY !!! ZLOT MOUNTAINBORDOWY KROSNO 1-2 VIII

NIESTETY WYJAZD ODWOŁANY

siema,


w dniach 1-2 sierpnia odbędzie się zlocik mountainboard owy w Krośnie. Idealna jest to opcja dla początkujących i nie mającymi desek.  Jak zarówno dla osób średnio i zaawansowanych.  Powinno pojawić się wiele osób, a zatem będzie można testować deski innych. Jeżeli Sam nie masz deski i zastanawiasz się nad zakupem, to idealna szansa osobiście sprawdzić różne mountainboard y. Przez całe dwa dni będzie można korzystać z wyciągu za darmo.  Darmowo, wypożyczane będą deski, oraz instruktorzy przeszkolą każdego, też za free. Organizowane są noclegi po 50zł, więc warto wcześniej zabukować sobie miejsce. Po raz pierwszy będzie można przetestować alternatywnego mountainboard a z hamulcem, firmy AKANDE.  Osobiście jeździłem już na tej desce i oceniam ją bardzo dobrze. Recenzja w toku.

Mapka dojazdu znajduje się tutaj.


A to plakat.



kontakt do organizatora tomasznowicki22@wp.pl

peace

Lord Szaman

wtorek, 7 lipca 2009

WAKACJE

aloha,

wyjeżdżam dziś na prawie trzytygodniowe wakacje nad morze. To, że nie będę odpisywał, czy aktualizował tego miejsca, nie znaczy, że już tego nie będe robić. Po wakacjach wrócę z nową porcją pomysłów recenzji i tutorialii.

Jeździjcie do upadłego.

end.

Lord Szaman 

piątek, 3 lipca 2009

RECENZJA - MBS comp 95 vs AKANDE vertigo

siema,

czas na recke, z powodu wielu pytań odnośnie porównania desek MBS i AKANDE.


                No i stało się, na rzecz tej recenzji musiałem zrezygnować z mojego super wypaśnego stolika pod lapka. Był nim deck do mountainboardu MBS comp 95. Postanowiłem napisać tą recke, gdyż coraz więcej pojawia się pytań: co wybrać MBS ... czy AKANDE. Nie podałem konkretnego modelu MBS-a bo głównie różnią się one deckiem czy felgami. Tutaj posłuże się deską MBS comp 95, gdyż uważam go za najbardziej zbliżonego do mountainboardu AKANDE vertigo. Dla uproszczenia będę używał skrótów dla deski MBS-a comp 95– M, a dla AKANDE vertigo – A.

 Zacznijmy od góry. Wiązania. M posiada najnowszą odsłonę wiązań ze stajni MBS-a, które ewoluowały przez wszystkie lata istnienia firmy. Są to wiązania f4, które są dość spore, dzięki czemu dobrze trzymają nogę, nawet bez heelstrapów. Plastik jest dość wytrzymały i powinien wystarczyć na dłuższy czas, o ile nie będziemy ich katować. A posiadają wiązania, które są odzwierciedleniem wcześniejszego modelu MBS-a f3. Niestety jest to pięta achillesowa tej deski, gdyż pąpka zrobiona jest z plastiku, a sam plastik paska jest trochę miększy niż w M. Jednak nie zmienia to faktu, że jeżeli będziemy o nie dbać i nie robić nic na siłę, to też posłużą nam przez dłuższy czas. Zawsze można zainwestować w pąpki MBS-a, co nie jest dużym kosztem.

 Przejdźmy dalej. Deck. Zarówno M jak i A posiadają decki o praktycznie tej samej budowie. Deck kompozytowy, z elementami włókna szklanego i drewna. Różnią się one długością. M jest o parę centymetrów krótszy, przez co można powiedzieć, że idzie on bardziej w stronę freestylu. Natomiast deck A jest dłuższy czyli lepszy i stabilniejszy, jeżeli nie odrywamy tak często deski od ziemi. Dla mnie osobiście oby dwa decki nadają się do wszystkich przeznaczeń, a jedynym ograniczeniem, będą umiejętności ridera.

 Next. Trucki. M i A posiadają, także prawie identyczne trucki. Są to trucki multichanell matrix. Trucki te posiadają płynną regulację rozstawu sprężyn. Oznacza to, że można dostosować twardość trucków do osobistych preferencji i później zmieniać wedle uznania. Różnicą w tym przypadku jest waga. Trucki A, są trochę cięższe.

 Na koniec. Koła w sensie felgi. A posiada najcięższe, a zarazem najwytrzymalsze felgi w ofercie mountainboard owej czyli felgi typu tri-spoke. Są one tak zwanie nie do zajechania, gdybyście chcieli jednak trochę odchudzić dechę, zawsze można je zmienić na lżejsze. Zaletą ich jest możliwość zamontowania większych opon. W M mamy felgi twistar, są to nowe lekkie felgi ze stajni MBS-a. Minusem tych felg jest to, że nie ma możliwości założenia większych opon, a także to, że maksymalne ciśnienie powietrza w kołach to 2,5 atm. Biorąc pod uwagę, że sam jeżdże z ciśnieniem w granicach 3,5 atm, to można by nad tym pomyśleć, co chcemy uzyskać.

 Podsumowując. M jest mountainboard em bardziej lanserskim, ale zarówno bardziej rozwiniętym technilogicznie. Lepiej nadającą się do freestylu i landkiteu niż A, lecz dobrze radzącym sobie, także w innych dyscyplinach. A jest deską może trochę mniej zaawansowaną, lecz doskonale spełniającą swoje zadanie. Lepiej sprawdza się, gdy trzymamy się bliżej ziemi, ale można też na niej pokręcić jakieś tricki. No i ostanią cechą, jaką chciałem porównać jest cena. Zdecydowanie, przy obecnym kursie euro, daje ona punkty A, bo różnica to około 700zł.

 Co ostatecznie wybrać wam nie powiem, bo to zależy od wielu czynników przeznaczenia itp., także ceny. Pamiętajcie jedno nie dajcie się ogłupić, sprawdźcie różne deski najlepiej osobiście zanim kupicie, a nie kupujcie tej czy innej bo dealer wam mówi, że jego jest najlepsza, reszta to szmira.

Yo
LordSzaman 


czwartek, 2 lipca 2009

TUTORIAL-Pęknięty deck

ahoj,

ostatnio na forum został poruszony temat pękniętego decka. Stwierdziłem, że temat jest ważny, bo każdemu może się to przytrafić. Dlatego, korzystając z wizyty w Czechach, złapałem mojego kolegę, który miał podobny problem. Poradził sobie on następująco:



- kupił porządną kielnię, z grubego metalu, a przede wszystkim twardego. 
- pociął kielnię na paski, potrzebne były cztery (4)
- dokupił śruby: 8 śrub i 8 okrągłych nakrętek
- nawiercił otwory (na wylot) w decku, po dwa z każdej strony pęknięcia, w dwóch miejscach
- skręcił wszystko razem, główkami od spodu decku
I gotowe. Niby proste, niby niepewne, ale jeździ na tej desce już drugi rok i jest ok.